Talált 77 Eredmények: Joab
Achimaas, syn Sadoka, dopraszał się jeszcze, mówiąc do Joaba: Niech się dzieje, co chce, pozwól, bym i ja pobiegł za Kuszytą. Joab odpowiedział: Dlaczego chcesz biec, mój synu? Nie ma dla ciebie nagrody za dobrą wieść. (2 Księga Samuela 18, 22)
Odpowiedział: Niech się co chce dzieje! Pobiegnę. Joab odrzekł: Biegnij więc! Achimaas pobiegł drogą przez okręg Jordanu, wyprzedzając Kuszytę. (2 Księga Samuela 18, 23)
Król zapytał: Czy dobrze z młodym Absalomem?, a Achimaas odpowiedział: Widziałem wielki tłum wtedy, gdy sługa króla Joab posyłał twojego sługę. Nie dowiedziałem się jednak, co zaszło. (2 Księga Samuela 18, 29)
Joab udał się do króla, do jego domu, i rzekł: Okryłeś wstydem twarze wszystkich swoich sług, którzy ochronili dzisiaj życie twoje i życie twych synów i córek, życie żon i twoich nałożnic. (2 Księga Samuela 19, 6)
Znajdowali się właśnie obok wielkiego kamienia, który jest w Gibeonie, gdy spotkał ich Amasa. Joab ubrany był w zbroję, na którą przepasał miecz, przypięty w swojej pochwiedo bioder; wysunął się on i wypadł. (2 Księga Samuela 20, 8)
Joab przemówił do Amasy: Jak zdrowie, mój bracie? Joab ujął przy tym Amasę prawą ręką za brodę, aby go ucałować. (2 Księga Samuela 20, 9)
Amasa nie zwrócił jednak uwagi na miecz w drugiej ręce Joaba. Ten pchnął go nim w podbrzusze tak, że wnętrzności wylały się na ziemię. Drugiego ciosu nie potrzeba było zadawać, bo [ Amasa ] umarł. Joab i Abiszaj, brat jego, puścili się w pogoń za Szebą, synem Bikriego. (2 Księga Samuela 20, 10)
Joab przeszedł przez ziemie wszystkich pokoleń izraelskichdo Abel-Bet-Maaka. Zebrali się też wszyscy sprzymierzeńcy i poszli za nim. (2 Księga Samuela 20, 14)
Przyszedłszy, oblegli Szebę w Abe-Bet-Maaka. Dokoła miasta zbudowali nasyp, wznoszący się na wysokość murów. Całe wojsko, które miał Joab przy sobie, przyłożyło się do prac, zmierzających do zniszczenia murów. (2 Księga Samuela 20, 15)
Kiedy przybliżył się Joab, kobieta spytała: Ty jesteś Joab? Odpowiedział: Tak, ja. Powiedziała wtedy do niego: Posłuchaj słów służebnicy swojej. Odrzekł: Słucham. (2 Księga Samuela 20, 17)
Joab odrzekł: O, dalekie, dalekie to ode mnie. Nie zamierzam ani burzyć, ani niszczyć. (2 Księga Samuela 20, 20)
Udała się więc mądra kobieta do całego ludu. Ścięto głowę Szeby, syna Bikriego, i rzucono ją Joabowi. On zaś kazał zagrać na rogu i odstąpiono od miasta. Każdy udał się do swego namiotu. Joab tymczasem wrócił do króla w Jerozolimie. (2 Księga Samuela 20, 22)